Latest Posts:

Odpowiedzi na pytania na przedmeczowej konferencji prasowej

Trener Luis Enrique tradycyjnie wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej, aby wypowiedzieć się na temat najbliższego rywala i ogólnej sytuacji swojej drużyny.

Jakiego meczu się spodziewasz?

Dwa ostatnie mecze domowe przeciwko Deportivo nie wywołują przyjemnych wspomnień. Dwukrotnie zremisowali na Camp Nou. Mają środki, aby stworzyć nam problemy. Zobaczymy, jak to zaplanują: czy będą wywierać pressing wysoko, czy nie, czy zastosują taktykę z wolnymi zawodnikami.

Jak trudne jest dla kogoś takiego jak Bartra, który grał niewiele, pojawić się w takim spotkaniu?

Zawsze jest trudno. To mało wymarzona sytuacja, ale mogę mówić tylko same pozytywne rzeczy o Marcu, o tym, jak przygotowywał się i pracował na ten wyjątkowy moment. Nigdy nie rzucił ręcznika i zasługuje na szansę. Oby poszło mu dobrze.

Jesteś zwolennikiem wstrząsania drużyną, aby przerywać negatywne serie?

Wszyscy byliśmy w tego typu sytuacjach, ale skupiłbym się na tym, co robimy do tej pory, co robiliśmy w ostatniej kolejce. Trzeba potrafić pokonać te okoliczności z taką samą ideą i bazując na futbolu, bo tego potrzebujemy. Chciałbym, aby ten mecz był podobny do spotkania z Valencią.

Czego się trzymasz, aby zachować optymizm?

Jedynego, co mogę, czyli postawy i wiary moich zawodników. Robiliśmy to już wcześniej. Jesteśmy przyzwyczajeni do gry pod presją i musimy postarać się, by rywale nie karali nas tak często, bo prawie z niczego strzelają nam bramki.

Czy polemika związana z udziałem w Copa América ma wpływ na Neymara?

Neymar jest skupiony na jutrzejszym meczu, to go interesuje. Na resztę przyjdzie czas. Będziemy mieć długie lato.

Myślisz, że któraś drużyna z podium się jeszcze potknie?

Zgadywanie porzuciłem już dawno. Interesuje mnie tylko to, co robi Barcelona. Musimy wygrać pierwszy mecz, bo mamy maksymalne trudności. Będzie ciężko ze względu na teren i rywala. Jeśli zwyciężymy, nasza pewność wzrośnie.

Popełniłeś błąd swoją odpowiedzią na pytanie Víctora Malo w niedzielę (Luis Enrique na pytanie dziennikarza odparł: „jak się nazywasz? Malo? [z hiszp. zły] Następne pytanie” – przyp. red.)?

Nie odpowiedziałem! Nie mam za co przepraszać, nie zabrakło mi szacunku do nikogo, ale wielu dziennikarzom brakuje szacunku do profesjonalistów, a konkretnie do mnie i nie domagam się poprawiania. Jeśli nie podoba ci się mój styl, guzik mnie to obchodzi, żeby nie powiedzieć brzydko.

Jak oceniasz zespół pod względem psychologicznym?

Trzeba szukać rozwiązań i to rozumiem, ale nie ma tylko jednego powodu. Wiele rzeczy się kumuluje, tak samo jak w każdym zawodzie. Wolę widzieć drużynę, która niesprawiedliwie przegrywa 0:2 i wychodzi, by odwrócić losy meczu. Mogliśmy to zrobić dzięki futbolowi. Chodzi o to, by poprawić się indywidualnie i zespołowo.

To, że zależycie od siebie, daje wam spokój?

Już dużo o tym zostało powiedziane. Skupiamy się na najbliższym meczu. Futbol sprawia niespodzianki i wygra ten, kto będzie najlepszy po 38 kolejkach, a nie po pięciu.

Rozważałeś jakąś zmianę taktyczną?

W ciągu meczu często zmieniamy system. Idea jest taka sama, wedle tego, jak widzimy mecz i jak możemy wykorzystywać przestrzeń, zmieniamy system. Stosujemy nieskończenie wiele rzeczy. Po to są trenerzy.

Co innego może wnieść do zespołu Bartra niż Piqué?

Każdy ma swój profil. Grał mniej niż by chciał, ale trenował niczym zawodnik pierwszego składu. Musi wierzyć w siebie.

Jak wyjaśnisz to, że wcześniej do bramki wpadały wszystkie piłki, a teraz nie?

Jest takie powiedzenie, które może znacie, i ono to wyjaśnia: taki jest futbol. Jeśli wygrywaliby ci, którzy mają najlepszych zawodników, byłoby to bardziej nudne niż taniec z własną siostrą.

Brak rotacji w ataku wynika z tego, że tridente chce grać, czy z tego, że nie sprowadzono żadnego napastnika?

Nie mam żadnego komentarza na ten temat.

Jak ty osobiście przeżywasz tę sytuację?

Ja lubię taki rytm i przeciwności, taki ze mnie dupek. Lubię taniec, bo jestem z Gijón. Jeśli odwrócimy tę sytuację, to nie chcę nawet myśleć, jaka impreza nas czeka. A jeśli nie, to pogratulujemy mistrzowi.

Piqué mówi, że jest przekonany, iż zdobędziecie mistrzostwo. Podzielasz jego zdanie?

Oczywiście, jeśli by było inaczej, nie siedziałbym tutaj.

Czy konieczność odrabiania strat w meczach może wywoływać u zawodników zniecierpliwienie?

To ma wpływ, ważne, by rozpocząć spotkanie w jak najlepszy sposób. Najgorszym scenariuszem jest to, co miało miejsce w meczu z Valencią. Stwarzasz sobie pięć okazji, a pierwsze podejście pod twoją bramkę kończy się utratą gola.

Uważasz, że zespół potrzebuje pomocy psychologicznej?

Nasza sportowa dynamika jest negatywna. Nie można zabierać rzeczy ze swoich miejsc. Jeśli ktoś potrzebuje tego typu pomocy, mamy najlepszego psychologa sportowego. To nam wystarczy.

Ile zdolności przywódczych traci Barça bez Piqué?

Jako że nie będzie go na boisku, będzie nas wspierał. Skupiam się na tym, co mam. Piqué jest jednym z liderów zespołu i będzie z nami.

Jak sobie radzić z taką presją rywali?

W ten sam sposób co do tej pory. Starając się być lepszym od przeciwnika. Cele się nie zmieniają. Piłkarze są przyzwyczajeni do tej presji. Zobaczymy, czy poradzimy sobie z tym skutecznie.

Kto jest faworytem do mistrzostwa?

Każdy powie to, co chce. Każdy ma swojego.

Share on Google Plus

About ELOO MELO

This is a short description in the author block about the author. You edit it by entering text in the "Biographical Info" field in the user admin panel.
    Blogger Comment
    Facebook Comment

0 komentarze:

Prześlij komentarz